Czuwaj!
Doszły mnie słuchy o tym że drużyna Huragan się rozpada. Cóż, prędzej czy później musiało to nadejść. Jednak pora na to żebym się wtrąciła. Jestem w tej drużynie od początku. To ja z paroma innymi osobami wymyśliłam nazwę (tak! to do was się zwracam starzy harcerze. Olu, Weroniko, Roksano, Marleno, Sebastianie, Weroniko B., Martyno) Pamiętam momenty kiedy mieliśmy w sobie tyle siły i zapału co żadna drużyna. Pamiętacie pierwszą choinkę.? Sypało tak mocno że nie było jak iść przez zaspy. Nie jedna osoba wtedy prawie utopiła się w błocie (w szczególności dh Paulina ^^). Ola, jak tam twój obcas z lodu.? A pamiętacie zajączka.? Hahahaha... Te jajka! Jak to się one nazywały.? xD
Przypomnijcie sobie sprzątanie harcówki! Ten kurz... ^^
I zapał kiedy każdy z nas chciał stworzyć zastęp. Z tego zapału narodziły się dwie grupy. Zastęp damski - Ogniki i zastęp męski - Partyzanci. Jak sami zauważyliście coś pękło, albo najzwyczajniej w świecie nie byliśmy na to gotowi. Ja sama po dłuższej chwili namysłu z ciężkim sercem zrezygnowałam. Jednak teraz jestem zwarta i gotowa. Dh Paulina wpadła na pewien pomysł jednak aby go spełnić potrzebuję zgody i chęci każdego z was. A najbardziej Roksany. Kochani przypomnijcie sobie te cudne chwile! I jak najszybciej się ze mną skontaktujcie. Nie pozwólcie by to wszystko po prostu przepadło.
....
Co do Ogników i Partyzantów. Wiem że są wakacje. Jednak będę prosiła was o spotkanie. Więcej informacji już niebawem.
dh Zuzia
